Tuesday, April 29, 2008

Shutdown Week

Słyszeliście o pomyśle Shutdown Day 2008. To eksperyment polegający na powstrzymaniu się od korzystania z komputera przez jeden dzień, a dokładnie 3 maja 2008.

Ja planuję sobie zrobić Shutdown Week 2008. Wyjeżdżam na majówkę.

Powrót w poniedziałek!!!

Monday, April 28, 2008

250GB darmowego miejsca dla Diggerów

File Sharing Site Offers 250GB Storage Free to Diggers

This story is geared towards Diggers and I just signed up for it and liked the interface, and the ability to make files either private or public and send someone a download link rather than emailing a big file. 250GB free online storage...wow.

read more | digg story

Artykuł skierowany jest głównie do posiadaczy konta na digg.com. Serwis FileDropper udostępnił darmowe konta (250GB pamięci) dla Diggerów oraz bloggerów, posiadaczy kont del.icio.us, Reddit, Mixx.


Konto normalnie kosztuje $10 na miesiąc, ale jeśli zarejestrujecie je do 15 maja, będzie mogli z niego korzystać dożywotnio za darmo... Limit na jeden plik to 5GB, więc można poszaleć. Co do tempa uploadu, to testuje w tej chwili i jak na razie 100 MB wgrało się w ok. 10 min, czyli 10MB/min, chyba całkiem nieźle. Jak sądzicie? Chcecie skorzystać kliknijcie TUTAJ.

Sunday, April 27, 2008

Coś ekstra: Miejskie fotografie Gwiezdnych Wojen

Cool Stuff: Star Wars Urban Photography (PICS)

French photographer Cedric Delsaux has created a series of photos where he puts Star Wars characters and vehicles and transplants them into modern day urban locations.

read more | digg story
Francuski fotograf Cedric Delsaux stworzył serię zdjęć, na których umieścił bohaterów Gwiezdnych Wojen na tle miejskiego krajobrazu.










Friday, April 25, 2008

Rozpakowanie iPhone jakiego jeszcze nie widzieliście

iPhone Unpacking Like You've Never Seen Before

This. is. brillant!

read more | digg story

Co to iPhone pewnie większość wie (dla niewtajemniczonych to niesłychanie popularny telefon od firmy Apple). Ale czy wiedzieliście, że odpakować go pomogą ludziki LEGO...






Wednesday, April 23, 2008

Czy możemy nakarmić Świat?

Can We Feed The World?

The era of cheap food is over. In Britain, a standard white loaf costs more than £1, grocery bills are driving up inflation and land prices are going through the roof. But steep rises in the price of staples such as wheat and rice are having an even bigger impact on poor countries.

read more | digg story

Tym razem gazeta Telegraph publikuje artykuł nt wzrostu cen jedzenia (patrz wcześniejszy post). Globalny brak jedzenia stanowi zagrożenie dla milionów ludzi na świecie. Era taniego jedzenia skończyła się. W Wielkiej Brytanii standardowy bochenek białego chleba kosztuje ponad 1 funt, ceny w sklepach spożywczych nakręcają inflację, a ceny ziemi są najwyższe od lat. Te gwałtowne wzrosty cen jedzenia mają jeszcze większy wpływ na biedniejsze kraje.

W Kamerunie w zamieszkach związanych z jedzeniem od końca lutego zginęły już 24 osoby.
Z kolei na Haiti, tłum skandujący "Jesteśmy głodni" zmusił premiera do dymisji ze stanowiska.

W zeszłym miesiącu, podobne demonstracje miały miejsce w Egipcie, Senegalu, Wybrzeżu Kości Słoniowej, Burkina Faso, Etiopii, Bangladeszu, Indonezji i na Madagaskarze.

Bank Światowy ocenia, że ponad 30 krajów jest zagrożone destabilizacją w wyniku ostatnich wzrostów cen jedzenia.

CO SPOWODOWAŁO WZROSTY CEN JEDZENIA?
- wzrost popytu na ziarna (karmienie trzody) w Chinach, gdyż coraz więcej ludzi chce jeść mięso
- susza w Australii od trzech lat
- spekulacja
- wzrost popytu na ziarna w Europie i USA (produkcja biopaliw)


DLACZEGO WZROSŁY TEŻ CENY RYŻU?
Od stycznia 2007 cena pszenicy wzrosła ponad dwukrotnie. Tymczasem ceny ryżu wzrosły aż trzykrotnie. Złożyło się na to kilka przyczyn:
- w krajach uprawiających ryż np. Filipinach, ilość pól zmniejsza się co roku w wyniku postępujących procesów industrializacji i urbanizacji
- wzrost popyta na mięso i nabiał w Chinach powoduje odchodzenie tamtejszych rolników od uprawy ryżu
- klęski żywiołowe (powodzie w Indonezji i Bangladeszu, zimna pogoda w Chinach i Wietnamie)


CO MOŻEMY ZROBIĆ?
Odpowiedzi jest kilka, każda z dużym znakiem zapytania:
- wykorzystanie technologii (pestycydy, użyźniacze gleby, ale jak długo tak można?)
- żywność modyfikowana genetycznie (cudownie duże zbiory nam nie pomogą, ale gdyby udostępnić technologie małym farmerom, którzy uprawiają większość ziemi na świecie, to kto wie)
- rezygnacja z biopaliw (więcej jedzenia, czy czystsze powietrze i utrzymana powłoka ozonowa)
- produkcja biopaliw z resztek (więcej jedzenia i czystsza planeta), ale kiedy tak się stanie...

UPDATE:
Na gazeta.pl znalazłam artykuł (ze Spiegel) o tym, że kryzys żywnościowy dotarł już do USA. Supermarkety zaczynają racjonować ryż. Czytaj więcej.